Chciałabym serdecznie zaprosić na nowe opowiadanie. Tym razem trochę inaczej, będzie piłkarsko!
Zapraszam na prolog "Miłość na zawsze..." z Bartoszem Kapustką w roli głównej.
Pozdrawiam!
P.S dajcie znać co myślicie o tym pomyśle i czy jest w ogóle jakiś sens pisać tą historię :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz